Wysłany: Wto Lis 15, 2011 14:25 Temat postu: prośba o pomoc_powodzie
Dzień dobry!
Piszę pracę inżynierską i poszukuję fotografii i śladów po powodziach, jakie nawiedziły w przeszłości Stogi. Może ktoś z Państwa ma w swoich zbiorach takie materiały?
Będę zobowiązana za każdą pomoc
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 15:18 Temat postu: Re: prośba o pomoc_powodzie
„MAŁA OJCZYZNA STOGI, HISTORIA I WSPÓŁCZESNOŚĆ” Dariusza Ostapowicza _________________ Z pozdrowieniami
Tylko oczyma drugiego człowieka
Uczciwie spojrzysz na sprawę
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 15:24 Temat postu: Re: prośba o pomoc_powodzie
"Drugi, wielki kataklizm nastąpił wiosną 1829 roku, kiedy Gdańsk nawiedziła wielka powódź (fontanna Neptuna tonęła w metrowej fali wody, Stogi znalazły się pod powierzchnią Wisły, która nie mogąc znaleźć sobie ujścia, przebiła się przez środek wsi Górki, dzieląc ją na dwie osady). W bardziej spokojnych czasach morską atrakcją Stogów były wieloryby, które pływały blisko brzegu. " - http://stogi.info.pl/nasze-stogi/historia/45-o-stogach
W 1940 roku powstała Wisła Śmiała pomiędzy Górkami Wschodnimi i Zachodnimi w wyniku wielkiej wody która zalała również Stogi - http://sobieszewska.wyspa.pl/historia/
Sprzedaż książek prowadzi wydawca:
Mirex S.C., ul. Nałkowskiej 6, 80-287 Gdańsk, tel. (5 3456040, fax (5 3476081, e-mail: mirexsc@gd.onet.pl
Pierwsza udokumentowana informacja o powodzi na Żuławach pochodzi z 1328 roku. Wisła pokonała słabe wówczas wały i zalewając Żuławy Gdańskie dotarła aż do Gdańska. Jedne z największych powodzi, jakie nawiedziły ten region miały miejsce w latach 1526, 1540, 1543, 1829, 1888. Powódź z 1526 roku była kompletnym zaskoczeniem dla mieszkańców, którzy uspokojeni po spływie lodu zeszli z wałów. Nocą Wisła nagle wezbrała, przerwała wały i zalała zupełnie 15 wsi, a 25 kolejnych podtopiła. W 1540 roku doszło do przerwania wałów pod Kiezmarkiem i wylania wód wiślanych na teren Żuław Gdańskich. W efekcie 17 wsi zostało zalanych po dachy, a gdańska Wyspa Spichrzów znalazła sie pod wodą na 2 tygodnie. Trzy lata później miało miejsce kolejne przerwanie wałów między Trzcińskiem, a Wiślinką. 21 marca 1784 roku woda znów zalała Żuławy Gdańskie. 9 kwietnia 1829 roku o godzinie 4 nad ranem wały wiślane w okolicy Steblewa, Ptasznik i Giemlic poddały się naporowi wezbranej rzeki na łącznej długości 375 metrów. Było to spowodowane zatorem lodowym na wysokości Twierdzy Wisłoujście. Cztery godziny po przerwaniu wałów woda dotarła do Trutnowych zalewając wieś na wysokość 1,5 metra [znak wodny na ścianie kościoła w Trutnowych], a wieczorem fala powodziowa dotarła do Gdańska. Przed miastem fala powodziowa została dodatkowo spiętrzona przez wał Wisły Gdańskiej, zaczęła się przezeń przelewać, aż wreszcie przerywając wał na długości 500 metrów powróciła do swego koryta, by z impetem uderzyć na miasto. Zalane zostały Stogi, Nowy Port, Brzeźno. Woda dotarła aż do nieistniejącego dziś jeziora Zaspa i do Wisłoujścia. [źródło: http://forum.dawnygdansk.pl] Ostatecznie zostały zalane prawie całe Żuławy Gdańskie, jak również znaczna część Gdańska do poziomu I piętra. Była to prawdopodobnie najwieksza powódź w dziejach Gdańska. Kolejna wielka powódź miała miejsce 25 marca 1888. Już w pierwszej połowie marca w południowym biegu Wisły w wyniku gwałtownej odwilży ruszyły lody. Czoło fali wodno - lodowej dotarło 18 marca do Białej Góry i rozgałęzienia Wisły i Nogatu, będącego wówczas otwartą odnogą, którą spływało 30 do 50 % wody niesionej przez Wisłę. W wyniku zatoru na Wiśle powstałego na wysokości Kłosowa, cała masa lodu spłynęła w Nogat. O godzinie 16 wały Nogatu nie wytrzymały naporu ogromnych mas wody i lodu i doszło do ich przerwania na odcinku 150 metrów przy strażnicy wałowej w Janówce. Zalaniu uległy całe Żuławy Elbląskie aż po Zalew Wiślany. Pola zostały zapiaszczone, a urządzenia odwadniające zniszczone. Naprawy i odwadnianie terenu trwało ponad pół roku. Wysokość zalania uwieczniona jest na znaku wodnym na ścianie dawnego kościoła św. Wawrzyńca na przedzamczu w Malborku. W tym samym czasie zalaniu uległy również północne Żuławy Gdańskie i samo miasto.
Siły natury nie były jedyną przyczyną powodzi żuławskich. Przynajmniej kilkukrotnie wały przeciwpowodziowe zostały przerwane przez wojska prowadzące tu działania wojenne. I tak 27 lutego 1657 roku Szwedzi w czasie [nomen omen] potopu zalali część Żuław uszkadzając wały Wisły. W roku 1813 tego samego dokonali Francuzi, a w 1945 wycofujący się Niemcy wysadzając wały wiślane zalali praktycznie całe Żuławy. http://www.zulawy.info/miejsce_02.htm
PS: każda wymienianych powyżej powodzi dotykała Stogi _________________ Z pozdrowieniami
Tylko oczyma drugiego człowieka
Uczciwie spojrzysz na sprawę
Można też znaleźć wybiórcze info nt wielkiej wodyw pozycjach:
* „Historia Gdańska” pod redakcją Edmunda Cieślaka
* Edmund Cieślak, Czesław Biernat „Dzieje Gdańska”
* Stanisław Gierszewski „Wisła w dziejach Polski”
* Ks. Ryszard Wołos, Waldemar Nocny „25 lat Parafii św. Wojciecha Gdańsk - Świbno 1981 – 2006”
w każdej z tych pozycji piszą o wielkich wodach na Wisłach w tym na Wisłach wpływających i opływających Gdańsk.
Życzę miłej lektury - do pracy inżynierskiej trzeba się jednak przyłożyć _________________ Z pozdrowieniami
Tylko oczyma drugiego człowieka
Uczciwie spojrzysz na sprawę
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.